1.3. Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej


„Nie można zrozumieć świętych i założycieli zgromadzeń zakonnych w oderwaniu od kontekstu historycznego. Są oni osobami, które mają głęboką świadomość dziedzictwa Kościoła, potrafią jasno ocenić czasy, w których przyszło im żyć i zaproponować swoistą odtrutkę na zagrożenia i zniewolenia.”1 W tym jednym zdaniu zawiera się prawda o powstaniu zakonu zwanego Zgromadzeniem Sióstr Opatrzności Bożej. Jego początek datuje się na drugą połowę XIX wieku; podobnie jak wielu innych zgromadzeń zakonnych. W tym okresie Kościół wychodząc naprzeciw potrzebom społecznym zaczął się angażować w rozwiązywanie narastających problemów związanych z rozwojem cywilizacji i rozszerzał swoją działalność misyjną.

Warunki społeczne i ekonomiczne na terenie zaborów zwłaszcza austriackiego były przyczyną ciężkiej sytuacji materialnej, a co za tym idzie często i moralnej wielu grup społecznych. Bieda i bezrobocie były przyczyną migracji ludzi z obszarów wiejskich do miast, gdzie niestety często zamiast poprawy bytu czekał margines społeczny i upadek moralny. Lwów dziewiętnastego wieku był miastem, w którym szerzyły się różnorodne patologie wśród jego najuboższych mieszkańców. Najtrudniejszy los spotykał wówczas przede wszystkim dzieci – sieroty i młodzież – często ofiary upadku moralnego i chorób wenerycznych. Naglącą sprawą stawało się więc organizowanie pomocy dla głodnych, biednych, opuszczonych, szpitali i przytułków dla małoletnich prostytutek. Los tych grup społecznych leżał szczególnie w kręgu zainteresowań i działań arcybiskupa lwowskiego – Łukasza Baranieckiego i powstałego we Lwowie, Krakowie i okolicach, grupującego katolickie działaczki społeczne pod przewodnictwem Jadwigi Leonowej Sapieżyny, Stowarzyszenia Pań Świętego Wincentego a Paulo. Stowarzyszenie zorganizowało szpital dla dzieci, zakład wychowawczy i Dom Roboczy dla biednych dziewcząt.

Chęć stworzenia placówki dla dziewcząt upadłych moralnie i wyrażających chęć powrotu do normalnego życia spowodowała wyjazdy członkiń Stowarzyszenia do Laval we Francji w celu zapoznania się z działającym tam Domem Miłosierdzia prowadzonym przez francuskie Siostry Miłosierdzia.2 Wśród nich była Marcjanna Mirska. We Francji odbyła nowicjat i złożyła śluby wieczyste otrzymując imię Marii – Antoniny. Do Lwowa, gdzie wróciła, wzięła ze sobą regulamin zakładu oraz ustawy zakonne i została mianowana przez arcybiskupa Łukasza Baranieckiego przełożoną tworzącego się Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej.3 Przywiezione ustawy zakonne zostały przez kurię biskupią dostosowane do warunków i potrzeb kraju. Zatwierdzone zostały 1 kwietnia 1857 roku przez kurię biskupią; głównym zadaniem Zgromadzenia miała być pomoc upadłym dziewczętom i wychowanie dzieci płci żeńskiej, zwłaszcza sierot. „Dzień 8 grudnia 1857 roku, będący dniem pierwszych obłóczyn i dniem ślubów zakonnych Antoniny Mirskiej, przeszedł zatem do historii jako data inicjująca nowe Zgromadzenie zakonne w naszej Ojczyźnie.”4

W 1861 kuria biskupia we Lwowie zatwierdziła zgromadzenie jako instytucję zakonną, w tym samym roku wiedeński minister stanu wyraził zgodę na istnienie zgromadzenia, w 1867 Pius IX uznał i zatwierdził zgromadzenie zakonne oparte na trzech ślubach zwyczajnych pod kierownictwem przełożonej generalnej.5

Matka Antonina Mirska oparła życie wewnętrzne i działalność apostolską na zasadzie Ignacego Loyoli: „Wszystko na większą chwałę Bożą” ściśle w jej przekonaniu związaną z przykazaniem miłości bliźniego zwłaszcza najbardziej znieważanego i poniżanego.6 Umiejętność wartościowania swoich obowiązków i dóbr opierała na drogowskazie z Ewangelii: „Szukajcie wpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, a reszta będzie wam przydana”.7

Marcjanna Mirska urodziła się 28 lipca 1822 w Przemyślu. Osierocona przez zmarłą w czasie epidemii cholery matkę w wieku 9 lat, a następnie szybko przez ojca, doświadcza wraz z czwórką rodzeństwa losu sierot urodzonych w XIX wieku. Wychowywała się u obcych ludzi – żadna z sześciu sióstr matki nie zajęła się Marcjanną. Już jednak swoją młodość kształtowała w myśl zasady: Módl się i pracuj, a Bóg ci dopomoże – Tę zasadę przekazała później swoim współsiostrom.8 W wieku 18 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Szarytek we Lwowie. Pracowała tam z chorymi jako infirmerka. Po 7 latach z powodu złego stanu zdrowia opuszcza zakon, jednak angażuje się w pracę na rzecz innych w Towarzystwie Świętego Wincentego a Paulo.9 W wieku 32 lat dnia 22 kwietnia 1854 roku zostaje na prośbę i wyraźny nacisk arcybiskupa Baranieckiego pasterza diecezji lwowskiej kierowniczką mającego powstać domu poprawy dla kobiet, które chcą zerwać z prostytucją.10 Po nieudanych próbach odbycia nowicjatu przez Polki w Laval została tam 19 lutego 1856 wysłana przez arcybiskupa Lwowa i członkinie Towarzystwa Wincentego a Paulo.

Po wizycie w Laval i powołaniu Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej rozwija działalność zgodnie z Konstytucjami i zawartym w nich charyzmatem szczegółowym: „aby siostry zarówno młodzież żeńską, jak i upadłe moralnie niewiasty sprowadzały na właściwe drogi postępowania oraz wychowywały dziewczęta, zwłaszcza ubogie, osierocone i zaniedbane pod względem moralnym, według chrześcijańskich zasad pobożności.11 „Chodziło głównie o stworzenie takich warunków materialnych i duchowych dla tych biednych istot, aby mogły odzyskać poczucie swojej godności chrześcijańskiej, uwierzyć w możliwości poprawy i przygotować się do normalnego życia w społeczeństwie.”12 „Osoba zepchnięta na margines życia społecznego przez to, że dotknęła dna grzechu, była dla Marcjanny Mirskiej nadal osobą z całą godnością należną człowiekowi”.13

„Matka Antonina w celu nabywania wciąż nowego doświadczenia niestrudzenie zadawała sobie trud wizytowania innych zakładów w Polsce i za granicą. W 1861 roku udała się w takim właśnie celu do Austrii, Węgier, a następnie do Francji.” 14 Założycielka Zgromadzenia wspomagającego kobiety upadłe zmarła 23 listopada 1905 roku.

Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej w listopadzie 1858 roku przejęło dom dla „pokutnic” we Lwowie – „Zakład Świętej Teresy”, utworzyło w tym mieście następnie sierociniec, szkołę powszechną, internat dla dziewcząt i szpitalik dla biednych dzieci, zwany „szpitalikiem św. Zofii”. W dwa lata później – w 1860 otrzymało w Łące koło Rzeszowa majątek na zakład dla sierot – dziewcząt wiejskich. Zgromadzenie utworzyło w roku 1876 dom dla pokutnic w otrzymanym majątku w Lackiem Małym – powiat Złoczów. Kolejna placówka powstała w Przemyślu w 1906 roku. Siostry rozpoczęły również budowę kościoła w Rodatyczach w archidiecezji lwowskiej, gdzie również założyły ochronkę dla miejscowych dzieci, tam też została pochowana Matka Antonina Mirska. Prowadziły również działalność w różnych miejscowościach na terenie obecnej Polski i Ukrainy, między innymi w Skolem (ochronka, szwalnia), Dubnie (dom dla sierot), Kruhelu Wielkim (dom dla pokutnic), Włodzimierzu Wołyńskim (sierociniec), w Jedłowniku (zakład dla pokutnic), w Sterdyni (ochronka), Międzyrzeczu Podlaskim (ochronka) Siostry prowadziły również w swoich placówkach działalność oświatową, zakładały szkoły, by walczyć z analfabetyzmem i przygotowywać do zawodu.15

Wiek XX był okresem wielu zmian społeczno – gospodarczych i politycznych. Czas dwóch wojen światowych, ciężkiego okresu międzywojennego i powojennego, przesunięcia granic Polski – były to czynniki, które w sposób znaczący wpływały na Zgromadzenie i prowadzone przez nie dzieło.

W okresie II wojny światowej siostry Opatrzności Bożej pomagały żołnierzom, partyzantom, wysiedlonej ludności, Żydom (w Skolem, Międzyrzeczu Podlaskim, Przemyślu), organizowały dożywianie dzieci, pracowały jako pielęgniarki a nawet prowadziły tajne nauczanie (np. w Żelechowie, Sterdyni). „Zakład św. Teresy a tym samym dom macierzysty Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej istniał we Lwowie do 1946 roku. Przetrwał również czas wojenny.16

Rok 1946 był czasem przeniesienia zgromadzenia z terenu powstania na obszar Polski – siostry zostały zmuszone do opuszczenia Lwowa i placówek za wschodnią granicą Polski. W PRL praca sióstr zgodna z charyzmatem była również utrudniona, jednakże siostry poświęciły się w tych warunkach pracy z dziećmi upośledzonymi, niepełnosprawnymi ruchowo i w domach dla kobiet chorych psychicznie.

Jako wspólnota apostolska siostry Opatrzności Bożej uczestniczą w „misji Kościoła,” „odpowiadają potrzebom czasu, podejmują różne formy działalności apostolskiej, zgodnie z duchem i celem Zgromadzenia”.17 Szczególna troską ogarniają dzieci i młodzież niepełnosprawną, z marginesu społecznego.

W Polsce prowadzą 32 placówki: trzy Domy Pomocy Społecznej dla niepełnosprawnych umysłowo, jeden Dom dla kobiet chorych psychicznie, jeden zakład wychowawczy, jeden internat wychowawczy dla niepełnosprawnych umysłowo, trzy przedszkola, jeden dom wypoczynkowy. W pozostałych domach siostry angażują się w pracę przy parafii i katechizację w szkołach.

Siostry obecne są na misjach w Afryce – Kamerun (Essiengbot, Ayos), gdzie zajmują się udzielaniem opieki medycznej i nauczaniem, w Japonii – Tokio, Aboshi – ku, Aioi – Shi) – od 1976, gdzie prowadzą przedszkola, opiekują się chorymi w szpitalach, otaczają troską osoby starsze i samotne w domu dziennego pobytu; Szwajcarii – od 1985, pracują w domach spokojnej starości, we Włoszech – od 1990 (Florencja) i na Ukrainie – od 1992, gdzie mają dwie placówki:

w Równem i Sławucie.18









    1. Działalność Sióstr w Jedłownickim domu w latach 1934 - 2006


Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej, jak to już zostało wcześniej wspomniane, otrzymało na podstawie umowy najmu z dnia 21 września 1933 roku majątek ziemski z budynkami folwarcznymi i posesją zwaną zameczkiem w celu utworzenia w nim zakładu wychowawczo – poprawczego dla dziewcząt upadłych moralnie.

Prowadzące zakład siostry w myśl założycielki zakonu podejmowały się działań mających na celu przywrócenie upadłych dziewcząt społeczeństwu. W zakładzie prowadzona była szkoła zawodowa, która przygotowywała dziewczęta do podjęcia pracy i zarabiania na swoje życie; uczyły się one prac domowych, kroju, haftu i szycia. Świadectwo uzyskiwane w szkole, uprawniało do podjęcia pracy. Szkoła trwała trzy lata. Wykonując prace zlecone dziewczęta zarabiały częściowo na swoje utrzymanie, ale przede wszystkim uczyły się czynności, dzięki którym po opuszczeniu zakładu mogłyby rozpocząć „normalne” życie: praca miała przede wszystkim cel resocjalizacyjny: „Ponieważ ciągła praca przeszkadzająca wielu błędom przerywa złe nałogi i przyzwyczaja do życia porządnego, dlatego siostry powinny się starać dostarczać wychowankom swoim roboty dostosowanej do sił i umiejętności każdej z nich i wymagać, by się pilnie do niej przykładały.”19

Dużą wagę przywiązywano ponadto do rozwoju duchowego, psychicznego i moralnego. Ważnym wydarzeniem w tym względzie była erekcja kaplicy zakładowej.

„W całokształcie wychowania pokutnic ważne miejsce zajmował regulamin dnia. On wytyczał czas pracy, nauki, modlitwy i odpoczynku. Praca według Matki Mirskiej, to jeden z najskuteczniejszych środków kształtowania charakteru.”20

Jedną z metod wychowawczych było przestrzeganie czasu milczenia wprowadzonego w celu przyzwyczajenia do samodyscypliny i „by dopuścić do głosu sumienie.”21

Praca kilku sióstr mających pod opieką cały dom i ponad dwadzieścia wychowanek nie była łatwa, również ze względu na przeszłość dziewcząt. Siostry borykały się z problemami finansowymi, pracowały bez wynagrodzenia a nawet bez urlopu. Jednakże siostry miały świadomość, że wyłącznie tworzenie relacji rodzinnych, klimatu domu rodzinnego, wzajemnej pomocy i odpowiedzialności może doprowadzić do poprawy i zmiany postępowania wychowanek. Trud ponoszonej pracy dawał jednak wyraźne efekty i powrót niejednej z wychowanek do zwyczajnego dobrze ułożonego życia był ogromnym wynagrodzeniem. „Wiele dziewcząt odnajdywało w tym Domu Bożego Miłosierdzia siebie i przygotowywało się do twórczego życia w Kościele i w ojczyźnie, a także pragnęło szczerze się poprawić i powrócić na drogę uczciwości i pracy, a tym samym na łono towarzystwa, z którego zostały wykluczone.”22

Wrzesień 1940 roku przyniósł decyzję o likwidacji zakładu. Przez sześć lat siostry nie mogły prowadzić żadnej działalności wynikającej z charyzmatu swojego zgromadzenia. W sierpniu 1946 po odzyskaniu zamku i uzyskaniu funduszy na remont rozpoczęły działania, których celem było przygotowanie zamku do ponownego przyjęcia wychowanek. Przez niemal rok trwały remonty w zamku, a w wakacje 1947 siostry przyjmowały w Jedłowniku dziewczęta i chłopców z województwa śląskiego na letnich koloniach. Jednakże już w listopadzie 1947 przyjechały trzy wychowanki a w lutym rok później 21 dziewcząt z różnych stron Polski. Siostry ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej ponownie mogły zająć się wypełnianiem misji opiekuńczo – wychowawczej Matki Mirskiej. Siostry ponownie dążyły do utrwalenia w mieszkankach zakładu zasad wiary. Uczyły muzyki, haftu, bieliźniarstwa, krawiectwa, gospodarstwa domowego, organizowały imprezy, spacery i wycieczki, również wyjazdy. „Jako środków naturalnych w pracy nad swoimi wychowankami używały często siostry pouczeń, rad, zachęt, pochwał, rozkazów, ale także upomnień i kar.23

Wraz z rozwojem domu starały się podnosić kwalifikacje, by podołać pracy i zrozumieniu człowieka o tak trudnej przeszłości i doświadczeniach. Siostry prowadziły zajęcia w Domu jak również poza nim.

Jednakże rok 1951 zamknął ten rozdział w działalności Sióstr opatrzności Bożej w Jedłowniku. We wrześniu tego roku Kuratorium Okręgu Szkolnego w Katowicach poinformowało o zmianie profilu Domu. W ciągu krótkiego czasu siostry z wychowawczyń musiały stać się przede wszystkim opiekunkami i pielęgniarkami dla dzieci upośledzonych umysłowo. W związku ze zwiększeniem stopnia trudności pracy zwiększała się też z roku na rok ich liczba.

Pierwszy okres po reorganizacji i zmianie profilu działalności (lata pięćdziesiąte) był dla sióstr szczególnie trudny. Brak przygotowania, nieumiejętność pracy z dziećmi wymagającymi specjalnej troski, mentalność i stosunek społeczeństwa do osób upośledzonych utrudniały pracę sióstr na jedłownickim zamku. Jedynym co siostry mogły ofiarować swoim nowym mieszkankom byłą bezinteresowna miłość i poświęcenie. Według danych z kroniki zakładowej na 40 dzieci zaledwie 12 samodzielnie spożywało posiłki, pozostałe nie miały nawet wykształconego odruchu żucia. Początkowo siostry wypełniały prace opiekuńcze, z czasem rozpoczęły naukę podstawowych czynności samoobsługowych – ubierania, mycia, czesania, spożywania posiłków itp. Nie były w tym okresie organizowane żadne zajęcia terapeutyczne, ani ruchowe. Dotacje otrzymywane przez państwo były niewielkie i nawet nie wystarczały na pokrycie wydatków związanych z ubraniami, które siostry musiały szyć same.

Z powodu braku odpowiednich szkół i trudności w kształceniu opiekujące się dziewczętami siostry w początkach działalności Zakładu Specjalnego nie mogły podnosić kwalifikacji. Z biegiem lat jednak sytuacja ta ulegała zmianie. Lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte i siedemdziesiąte ubiegłego stulecia charakteryzowały się negatywnym stosunkiem społeczeństwa do Zakładów Specjalnych i zamieszkujących je ludzi upośledzonych. Dlatego też, choć siostry starały się organizować wyjścia i wyjazdy, to były one jednak sporadyczne i bardzo krótkie. Rehabilitacja i środki pomocnicze zwłaszcza dla osób unieruchomionych nie były jeszcze tak popularne i rzadko stosowane w praktyce. Mieszkanki Zakładu mogły pod opieką sióstr korzystać z przyległego do zamku parku i ogrodu.

W latach sześćdziesiątych oprócz nauki samoobsługi bardziej sprawne mieszkanki pomagały siostrom w pracach domowych; wykorzystywano też na co dzień piosenki, zabawy rytmiczno – ruchowe, pod koniec tego okresu zaczęto uczyć sprawniejsze wychowanki prac ręcznych.

Kolejne dziesięciolecie przyniosło poprawę sytuacji w jedłownickim Domu; personelowi stawiano coraz większe wymogi a w pracy z mieszkankami zaczęły obowiązywać tzw. „plany pracy”. Zaczęto zwracać uwagę na nauczanie, ćwiczenia ruchowe, gimnastykę poranną oraz prace ręczne. Zaczęto organizować wycieczki i wyjazdy, nawet kilkudniowe; przygotowywano różnorodne przedstawienia teatralne i akademie, uczono tańczyć, przygotowano do spartakiad szkół specjalnych.

Z czasem więc początkowe działania opiekuńcze rozszerzano o wspomaganie ruchowe i manualne; prowadzono zajęcia praktyczno – techniczne plastyczne, wykorzystując metody ośrodków pracy, metodę kompleksową i metodę przedmiotową.24 Organizowano tzw. turnusy rehabilitacyjne, obchodzono różne Święta.

Plany pracy obowiązujące w Domu musiały uwzględniać wyrabianie nawyków kulturalnego zachowania się i higieny osobistej, kształtowanie zainteresowań wychowanek oraz podnoszenie ich sprawności fizycznej.

Jeszcze jeden aspekt przyczyniał się do złej sytuacji mieszkanek Zakładu. Przybywały one do Jedłownika z różnych stron Polski. Wiązało się to z ograniczonymi możliwościami odwiedzin najbliższych członków rodziny. Liczne były przypadki „zapominania” o dziecku umieszczonym w zakładzie czy to z racji pochodzenia z patologicznej rodziny, czy też zbyt dużej odległości od miejsca zamieszkania. W takich przypadkach siostry stawały się jedynymi „członkami rodziny” dla swych podopiecznych a zakład stawał się domem. Stwarzanie atmosfery rodzinnej i jak najlepszych warunków stało się priorytetem w organizowaniu domu.

Obecnie Dom Pomocy Społecznej w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Wolności 35 jest prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej na podstawie umowy zawartej pomiędzy zarządem powiatu a Zgromadzeniem. Domem kieruje siostra dyrektor, która jest odpowiedzialna za sprawy socjalne mieszkańców i pracowników. Dokumentację prowadzą wybrani przez dyrektora pracownicy posiadający odpowiednie kompetencje.

Dom jest placówką stacjonarną, przeznaczoną dla dzieci i młodzieży żeńskiej z upośledzeniem umysłowym oraz dysfunkcjami ruchu. Przebywają w nim mieszkanki od 18 do 64 lat niepełnosprawne i upośledzone umysłowo.

Wśród zadań domu można wymienić: zapewnianie całodobowej opieki, dbanie o zaspokajanie potrzeb (życiowych, zdrowotnych, terapeutycznych, edukacyjnych, kulturalnych, społecznych, religijnych). Wszelkie działania podejmowane są w duchu zasad i wartości chrześcijańskich z uwzględnieniem stopnia niepełnosprawności mieszkanek, prawa do intymnego i godnego życia, ochrony dóbr osobistych oraz możliwości zachowania samodzielności.25 Do pomocy zatrudniane są osoby świeckie.

Każda z mieszkanek domu spośród pracowników wybiera sobie pracownika pierwszego kontaktu, który staje się koordynatorem planu indywidualnej opieki, rzecznikiem jej interesów, doradcą oraz indywidualnym opiekunem.

Podstawową grupą organizacyjną jest grupa opiekuńczo – wychowawcza. Mieszkanki domu podzielone są na cztery grupy ze względu na rozwój oraz stan zdrowia i niepełnosprawność ruchową.

Mieszkankom organizuje się w grupowych świetlicach zajęcia terapeutyczne; świetlica wykorzystywana jest również jako biblioteka, czytelnia i sala telewizyjna. Pensjonariuszki angażują się w miarę możliwości w utrzymanie porządku, czystości, wprowadzają dyżury na jadalni i świetlicy, pomagają w pracach w ogrodzie, pomagają organizować imprezy. Niepełnosprawność podopiecznych powoduje, że znaczącą częścią działań personelu jest opieka i pielęgnacja, a po nich nauka samoobsługi. Ale również ważnym w przypadku sprawniejszych mieszkanek jest kształtowanie umiejętności zgodnego współdziałania, udział w działalności kulturalno – oświatowej na terenie placówki, obserwacja zjawisk zachodzących w przyrodzie, aktywność plastyczna, muzyczna, prace ręczne, dbałość o własne zdrowie, obchodzenie uroczystości np. urodzin.

Wychowanki objęte obowiązkiem szkolnym dowożone są do szkoły; wszystkie mieszkanki objęte są opieką lekarską. Dom Pomocy Społecznej w ramach działalności opiekuńczo – wychowawczej zapewnia nauczanie i wychowanie poprzez doświadczenie życiowe, nauczanie specjalne według indywidualnych możliwości, dostęp do kultury, oświaty, rekreacji, niezbędną opiekę, właściwą terapię zajęciową i bezpieczne warunki życia.26

„W organizowaniu życia wychowanek uwzględnia się potrzeby podmiotowego traktowania, posiadania własnych przedmiotów i miejsca na ich przechowanie, posiadanie indywidualnej przestrzeni życia do zagospodarowania, udział w czynnościach związanych z ich codziennym życiem, aktywny tryb życia oraz podtrzymywanie więzi z rodziną i kontakty ze środowiskiem lokalnym.”27

1s. A. Kasjaniuk, Zawierzyła Bożej Opatrzności. Życie Sługi Bożej Antoniny Mirskiej, wyd. Archidiecezji Przemyskiej, Przemyśl 2002, s.27.

2Tamże, s.29.

3 s. S. Moskwa, Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej. Krótki rys historyczny w latach 1856 – 1988 /Maszynopis/, s. 1-2.

4 s. A. Kasjaniuk, dz. cyt. s. 37.

5 s. S. Moskwa, dz. cyt., s. 5-6.

6 Tamże, s. 9-10.

7 Ewangelia św. Mateusza, rozdział 6, wiersz 33. W: Biblia Tysiąclecia. Warszawa 1980.

8 A.Jougan, Kronika Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej we Lwowie, Lwów 1934, s.21.

9 s. A. Kasjaniuk, dz. cyt., s.21.

10 Tamże, s.30-31.

11 Konstytucje Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, pkt. 8, 1994r.

12 ks. S. Zygarowicz, Zarys historii Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. Matka Założycielka Antonina Mirska 1957-1905, s.29.

13 s. A. Kasjaniuk, dz. cyt., s.25.

14Tamże, Przemyśl 2002, s.67.

15 ks. S. Zygarowicz, dz. cyt., s.233-238

16 s. A. Kasjaniuk, dz. cyt., s.47.

17 Konstytucje Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, pkt. 10, 1994r.

18 B. Łoziński, Leksykon zakonów w Polsce, Warszawa 1998, s.279-280.

19 Reguły dla sióstr kierujących penitentkami, cz. III, roz.5, Archiwum Sióstr Opatrzności Bożej w Przemyślu.

20 s. A. Kasjaniuk, dz. cyt., s.68.

21 Tamże, s.69.

22 ks. S. Zygarowicz, dz. cyt., s.7.

23 Tamże, s.35.

24 Kronika Zakładowa Domu Sióstr Opatrzności Bożej w Jedłowniku

25 Statut Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, Wodzisław 2000, s.2-3.

26Tamże, s.2-3.

27 Statut Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, Wodzisław 2000, s.2-3